Imagine.






Dzisiaj obudziłam się z filmem "Imagine" pod powiekami. Wszyscy jeszcze spali. W ciszy zjadłam śniadanie, słuchając śpiewu ptaków i zauważając, że ktoś na stole postawił czyste łyżeczki. Wzięłam rower, pojechałam ćwiczyć. Na bezchmurnym niebie ślady samolotów, w powietrzu fruwają białe puszki (chyba wierzby).
Jak to jest, zastanawiałam się, że możemy nie zauważyć przepływającego przed naszymi oczami ogromnego statku?

Patrzę na powyższe zdjęcia i widzę światło. Spódnicę kupiłam na targu staroci, wraz z dywanami w tureckie wzory - dosłownie komplet;). A miała posłużyć jako "przymierzalnia", bo na targach nie ma kabin i ludzie mierzą rzeczy swoimi sposobami. Ja sprawdzałam, czy spodnie dresowe będą na mnie dobre - nie były. Za to "przymierzalnia" mi się spodobała.
But na obcasie jest, wyćwiczona łydka i w końcu wypracowane udo (kiedyś moim marzeniem było mieć udzicho niczym Naomi Campbell, a nie jak Magdalena Ogórek;).
Fryzura wystylizowana na "nieład artystyczny";).
Wybaczcie, żem trochę pomiętolona - niestety walec nie przyjechał i nie wyró.




Skoro już jesteśmy przy fryzurach, prezentuję Wam sposób na fryzurę, której protoplastą jest Alf. Zaczeske tę upodobały sobie polskie gwiazdy: Małgorzata Kożuchowska, Katarzyna Zielińska, Danuta Stenka, Katarzyna Sokołowska itd (czekam na powiew świeżości, jakąś zmianę - ten image króluje na salonach dość długo).
Nie dziwię się, w końcu odsłania i wyszczupla twarz, a i na pewno dodaje parę cm, być może także odejmuje kilogramów;). Łatwa do uzyskania: umyte włosy spryskujesz stylizatorem w sprayu (mój ulubiony to żel w sprayu "Joanna", albo łagodniejszy stylizator hairbody osis+ "Schwarzkopf"), nakręcasz kosmyki na dwa, wielkie wałki, w międzyczasie pijesz kawę, rozmawiasz z psem, tarzasz się po dywanie - słowem masz czas dla siebie - a włos sam unosi się u nasady;).
To teraz zejdźmy na ziemię (z dywanu), bo gdy już zdejmujesz wałki, trzeba trochę pomóc włosom się unieść do góry za pomocą okrągłej szczotki i suszarki. Na pocieszenie dodam, że trwa to chwilę;).
Do stylizacji tej fryzury jak i wygładzania włosów używam nabłyszczacza do włosów z jedwabiem "Sleek Line" - moje włosy się puszą z natury i lubię im nadać gładkości i połysk. Staram się tych środków nie używać codziennie, aby za bardzo nie wysuszyć włosów.
(Ten post nie zawiera lokowania produktu;).

Ciszy i spokoju wam życzę;)




Komentarze

  1. "Imagine" magiczny. Jak Ty w powyższej stylizacji (co piszę jak zwykle bez lukru)!
    Wyglądasz niezwykle świeżo i ponętnie ;)
    Wakacyjnie.
    I te wypracowane mięśnie! Sama wciąż bezskutecznie próbuję się zawlec na matę.
    Fryzurą pierwszą czuję się mocno zainspirowana. Będzie jak znalazł na czerwcową rodzinną imprezę. Z drugą od kilku tygodni się nie rozstaję, gdyż wykańcza mnie psychicznie zapuszczana lwia grzywa.
    Dywan boski! Świetny łup.

    Również spokoju i ciszy dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taką zaczeskę "na Alfa" próbowałam zrobić wczoraj, samymi paluchami, coś w podobie wyszło. Gorąco, a grzywka na czole przeszkadza. Chociaż generalnie wolę taki artystyczny nieład, jaki masz na pierwszych zdjęciach. Tyle, że moje za krótkie.
    Taka jesteś seksi na pierwszych fotkach, dzięki tej "przymierzalni" i ładnemu makijażowi.
    Widzę, że dywanik dla Bonia? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kwitnąca, dziewczęca, zadziorna :-) Takie skojarzenia mi przyszły do głowy patrząc na Ciebie. I się uśmiechnęłam :-) Aż mi się zachciało spaceru (przynajmniej tyle, chociaż ćwiczenia też by się przydały, oj tak!) skoro świt, a co! Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądasz PRZECUDOWNIE!
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  5. @Marzenia do spełniania - dziękuję pięknie za lukier bez lukru:) Z fryzurą Alfinką chyba się rozstanę, bo moja grzywa już za ciężka.
    @grumpy - wszystkie dywaniki, łóżka są Bonisława - my tylko jesteśmy gośćmi;)
    @Ola 1973 - kiedy nie miałam siły na ćwiczenia, szłam na spacer z psem - wszystko dobre co nam sprawia przyjemność:)Dziękuję Olu i oddaję buziaka:*
    @Ola - dzięki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz świetne nogi, takie... mocne! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Madzia wygladasz tak ze lo maj gad ! Wlasnie stalas sie jedna z moich inspiracji, takze masz pelne prawo do plawienia sie w swoim uwielbieniu od teraz ;) wlasnie przymierzam sie do zaczeski, ciekawe czy na moich grubych kudlach pojdzie .pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądasz bosko w obydwu fryzurach:) wzroku nie mogę oderwać :) a koszula, Jezusie zazdroszczę Ci jej na maksa:)

    OdpowiedzUsuń
  9. @Biurowa - dziękuję; lubię mocne i umięśnione nogi:)
    @magda sosnowska - użyjesz mocnego utrwalacza to i będzie stało;) Dzięki Madziu za miłe słowa:)
    @jultob - dzięki Irma:)

    OdpowiedzUsuń
  10. kurcze trafiłam wczoraj już na końcówkę tego filmu!
    Świetnie wyglądasz, bardzo mi się podoba to połączenie i Twoja zgrabna figura!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś kręcisz z tą czterdziestką, mniej tu widzę. Boskość.

    OdpowiedzUsuń
  12. @Kasia Kwiecień - dziękuję ślicznie:)
    @Granda - w tym wypadku: less is more;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Magda wyglądasz oszałamiająco. Kiedy patrzę na powyższe zdjęcia to widzę osobę, która świetnie się ze sobą czuje (no ba! powodów aby tak się czuć ma mnóstwo, choćby to udo :)), a to jest dla mnie kwintesencja piękna. Nie wiem, co napisać - brak mi słów:) Wielkie WOW :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie się to Twoje wymiętolenie bardzo podoba:D
    Wyszło bardzo stylowo!!!
    A szpileczki super!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się wszystko - i włos i make up, wyćwiczona łydka i strój i buty, a najbardziej nutka nonszalancji. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiecuszka fajna, ale to koszula ujęła mnie za serce i ta boska torba - prosta i pojemna, uwielbiam takie. Można ukryć wszystko - od śrubokręta po butelkę dobrego vinka;)
    Filmu Imagine niestety nie widziałam, muszę nadrobić. Polecam natomiast film ,,Dr Moscati,, (jest na youtubie). Piękny film o wielkim człowieku.
    Co do fryzur, lubię Twoje zabawy włosami. Może skrobniesz coś kiedyś o włosach kręconych. Z wiekiem coraz trudniej mi dobrać fajną fryzurę, na długie brak czasu, w krótkich wyglądam jak emerytka w trwałej ondulacjii. Niestety ,,Alf,, odpada, choć fajny, ale zostawię go Korzuchowskiej. Pozdrawiam:) Ania

    OdpowiedzUsuń
  17. @Tara - dziękuję:)
    @meneruki - pozdrawiam również i dziękuję:)
    @Ania - dziękuję, a film wpisuję na listę;). Z chęcią stworzę posta na temat kręconych włosów - bardzo lubię je obcinać;)Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  18. Kwitniesz po prostu i to nie tylko wizualnie:) Pięknie Ci w nieładzie, słońcu i spokoju wokół:)

    OdpowiedzUsuń
  19. "Imagine" i jego niesamowita atmosfera podkreślona muzyką i słońcem i ta uważność.
    Spódnica we wzory mi bliskie i Twoje nogi piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  20. @Lila - dzięki:*
    @Iluminacja - dzięki również:*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Chcesz coś napisać? Śmiało! Najwyżej odgryzę rękę jeśli nie będzie mi się podobać ;D